Powiem krótko, dzisiaj było jeszcze fajniej niż wczoraj. Statek piracki na który się zamustrowaliśmy do Finlandii, nie dopłynął, ale też było fajnie. Łupy zdobyte, doświadczenie pirackie – zdobyte. Sami zobaczcie, może się poznacie na zdjęciach, robione z satelity.